„Rap po Żarowsku” – rozmowa z Bratem Zielonym MC, czyli Pawłem Zielińskim
Wszystkie utwory, jakie do tej pory napisał nie są przypadkowe, to ,,kawałki”, które opowiadają jakąś historię. O swojej pasji do muzyki i planach na przyszłość opowiada na łamach naszej gazety Brat Zielony MC, czyli Paweł Zieliński.
→ „Rap po Żarowsku”– jak to brzmi? Jakie kawałki można posłuchać na Pana solowej płycie?
Przede wszystkim jest to mocne, lokalne brzmienie zachowane w klimatach Old School (Stara Szkoła Rapu). W połowie są to produkcje samplowane ze starych klasycznych utworów z przeróżnych gatunków muzycznych, a w połowie są to moje własne kompozycje. Brzmi to dobrze – tak myślę! Na mojej solowej płycie „Rap po Żarowsku” panuje zróżnicowany klimat! Można usłyszeć spokojne i przyjemne utwory przesiąknięte życiową treścią do których potrzebowałem dorosnąć, ale nie brakuje też dynamicznych i mrocznych kawałków w których szarogęsi się Żarowski styl – sznyt młodzieńczych lat!
→ Jest Pan autorem tekstów? Sam Pan komponuje utwory? Czy we wszystkich piosenkach odnajdziemy nawiązanie do Żarowa, mieszkańców i historii naszej gminy? Czy są tam również bardziej „osobiste” treści?
Zaiste! Jestem autorem swoich pogmatwanych wierszy, słownych gierek i labiryntów, w których notabene można doszukać się znanych cytatów z książek, filmów bądź muzyki. Także sam komponuję utwory, podkłady muzyczne, melodie, aranżacje. Wydaje mi się, że każdy utwór przechodzi przez pryzmat miasta, Żarów widziany z mojej perspektywy. Możliwe, że za bardzo osobiste!
→ Jak zaczęła się Pana przygoda z muzyką? Dlaczego rap?
To długa opowieść na wieczór przy ognisku… To rap mnie zaraził, jestem jego nosicielem mówiąc żartobliwie. Starszy brat przyniósł rapową kasetę do domu i rap już nigdy z tego domu nie wyszedł. Pozdrawiam moich rodziców – cierpliwi i kochani słuchacze!
→ Gdzie można nabyć Pana nową płytę? Czy planowane jest wydanie kolejnej?
Płytę można kupić drogą internetową, zapraszam do kontaktu osoby zainteresowane, proszę pisać śmiało, proszę pytać na mieście i nie zwlekać, nakład jest limitowany. Tak są pewne plany i kolejne marzenia do spełnienia, ja i mój przyjaciel Nafta Bard, którego pozdrawiam mamy już trochę nowych kawałków w szufladzie, także to głównie kwestia czasu oraz waszego głodu na naszą muzykę!
→ Gmina Żarów – to dobre miejsce do „komponowania”, „nagrywania”, a może jest tu po prostu dobry klimat?
Zdecydowanie jest tu dobry klimat – FantazjaFM! Pozdrawiam czytelników i słuchaczy! Dziękuje serdecznie!
Dziękuję za rozmowę.
Rozmawiała Magdalena Pawlik