O Pani Wioletcie można powiedzieć, że ma niezłego cela…w łucznictwie. Jej przygoda z łukiem rozpoczęła się kilka lat temu. Na początku była to zwykła zabawa łukiem, ale z czasem zabawa przerodziła się w wielką pasję.

Jak do tej pory Żarowianka ma na swoim koncie wiele sukcesów w tej dyscyplinie sportowej. Jednak największy sukces Pani Wioletta już niebawem może osiągnąć. We wrześniu, razem z innymi łucznikami będzie reprezentować Polskę na Mistrzostwach Świata 3D w kategorii barebow, instinktiv oraz longbow – łuki tradycyjne. Zawody odbędą się we wrześniu we włoskim Terni. O swojej pasji i zamiłowaniu do tej wcale niełatwej dyscypliny sportowej na łamach gazety opowiada Wioletta Bezusa.

→ Skąd taka pasja? Jak zaczęła się Pani przygoda z łucznictwem?

Kilka lat temu, moja córka zmieniała miejsce zamieszkania, przeprowadziła swój dobytek do domu mojego ojca. Wśród tych rzeczy był łuk, taki zwykły… i ten właśnie zwykły łuk zapoczątkował niezwykłą historię. Zapytałam, czy możemy z mężem się tym łukiem „pobawić", zgodę dostaliśmy od ręki. Szukaliśmy w okolicy łuczników, znaleźliśmy grupę strzelającą w Nowicach. Zaczęliśmy z nimi strzelać i tak się rozkręciło.

→ Jakie sukcesy odniosła już Pani do tej pory?

Główne sukcesy to trzecie miejsce w kategorii łuk tradycyjny z półką kobiety Mistrzostwa Polski w Łucznictwie Tradycyjnym Golub Dobrzyń 2019r. Zdobywałam także miejsca na podium na imprezach łuczniczych w całej Polsce. Drużynowo w 2020r. na Mistrzostwach Polski w strzelaniu całodobowym zajęliśmy 4 miejsce. Tych imprez było około 50, mamy z mężem segregator z dyplomami za miejsca na podium.

→ Z kim Pani trenuje? Czy gra Pani w barwach jakiegoś klubu? Czy to trudny sport?

Trenujemy z mężem. Nie jesteśmy zrzeszeni, ale rozważamy utworzenie sekcji łuczniczej w Żarowie. Posiadam licencję Pzłucz. Jak każdy sport, wymaga systematyczności i treningów. Trudno ocenić, tak naprawdę to kwestia zainteresowań. Aby dojść do perfekcji, myślę, że 20 lat, to byłoby już coś jak odruch i celności nawet w środku nocy... Trochę czasu i treningów przed sobą mam. Łucznictwo uprawiam od 2017 roku, strzelamy już od około 5 lat.

→ Niebawem jedzie Pani na Mistrzostwa Świata we Włoszech. Potrzebne jest wsparcie finansowe, ale też .... wsparcie żarowskich kibiców.

Oczywiście, potrzebuję ciepłych myśli. Ten start jest dla mnie niespodzianką i wyzwaniem, trzymajcie kciuki za mój spokój i opanowanie.

Dziękuję za rozmowę.

Rozmawiała Magdalena Pawlik

Udział naszej mieszkanki w Mistrzostwach Świata we Włoszech można wesprzeć finansowo. Polski Związek Łuczniczy ul. Oleandrów 6, 00-629 Warszawa, NIP: 118-01-33-357, REGON: 0000866656, KRS 0000102741, PKO BP S.A 99 O/Warszawa – nr: 46 1020 1156 0000 7702 0066 7469. Darowizna na cele statutowe wpłata za udział w Mistrzostwach Świata w Łucznictwie 3D, we wrześniu 2022 w Terni (Włochy) – Wioletta Bezusa. Można również wspomóc uczestników korzystając z oficjalnej zbiórki na zrzutka.pl: https://zrzutka.pl/ghzxx5?fbclid=IwAR0Kt3CZ57g4zgfHBTc7uVRYpH_QCk9R-t5NtwVxdVxkACsngiQbOHjNBp4