Rolnicy rozpoczęli żniwa
Rolnicy z gminy Żarów zapewniają, że tegoroczne zbiory będą raczej udane i co najważniejsze chleba nikomu nie zabraknie. Zapytaliśmy ich, jak wyglądają przygotowania do żniw, czy to trudna i ciężka praca i oczywiście, jak zamierzają świętować zakończenie prac polowych.
Jak przyznaje Pan Krzysztof Ciastoń rolnik z Tarnawy, żniwa to czas wytężonej pracy i ogromnego wysiłku mieszkańców wsi.
- Żniwa to okres wieńczący trud, który rolnicy codziennie wkładają w uprawianie i pielęgnowanie ziemi. To ciężka i mozolna praca, tym bardziej, że wykonywana jest często w zmiennych warunkach atmosferycznych, w czasie upału, burz i ulewnych deszczy. Przygotowania do żniw zawsze rozpoczynamy od sprawdzenia sprzętów, przeprowadzamy w razie konieczności również bieżące remonty i naprawy maszyn, które muszą być w pełni sprawne. To jest trudna logistyka i trudne zadanie – mówi Krzysztof Ciastoń. I dodaje. - W tej chwili zbieramy jęczmień ozimy i plony są w miarę zadowalające. Pogoda na razie sprzyja rolnikom i myślę, że do połowy sierpnia powinniśmy się uporać ze żniwami. Tradycyjnie zakończenie żniw będziemy świętować na gminnych dożynkach, które w tym roku odbędą się właśnie w Imbramowicach.
O tym, że czas żniw to okres niezwykle intensywny i wymagający przekonuje także Pani Urszula Bieniasz rolniczka z Wierzbnej, która nie kryje, że praca na polu to przede wszystkim wielka przyjemność.
- Wakacje to czas urlopów i wypoczynku, ale dla nas rolników to czas wzmożonego wysiłku przy zbiorze plonów. Mimo wszystko jest to piękna praca, która sprawia mnóstwo radości – mówi Urszula Bieniasz, która wspólnie ze swoim tatą Panem Stanisławem Legiejew, byłym sołtysem Wierzbnej, pracuje w polu, aby zebrać tegoroczne zbiory. Przygotowania do żniw rozpoczynają się naturalnie od kontroli sprzętu i wyczekiwania na odpowiednią pogodę. - Wstajemy rano, czekamy, aż rosa zejdzie z pola i jeżeli świeci słońce to zabieramy sprzęt, jedziemy do pola i kosimy. Zebrane zbiory praktycznie wywodzimy do skupu, wstajemy na następny dzień o 3 lub 4 rano, czekamy w kolejce, aby oddać zboże. To żmudna i bardzo ciężka praca. Na chwilę obecną mamy już zebrany jęczmień 17 hektarów, czekamy teraz na zbiory pszenicy i rzepaku. To udane zbiory, a zakończenie żniw z pewnością będziemy świętować na tegorocznych dożynkach gminnych, choć nie obejdzie się również bez rodzinnego świętowania.
W Polsce żniwa trwają najczęściej dwa miesiące, od połowy czerwca do końca sierpnia. Do jednych z głównych rodzajów zbiorów należą zboża, m.in. jęczmień, pszenica i owies oraz rośliny strączkowe. Żniwa zbierane są m.in. za pomocą kombajnu, a kiedy to już nastąpi i prace na polu zostaną skończone, organizuje się Święto Plonów zwane dożynkami. Jest to okazja do dzielenia się radością z zebranych plonów oraz tańczenia i śpiewania z innymi.
Foto: Mirosław Becher
Z rolnikami rozmawiała Magdalena Pawlik